NOWA ZELANDIA OCZAMI KULAWEJ BLONDYNKI
piątek, 18 października 2013
Dzień dobry
Ten tydzień mija mi pod kątem imprez. W poniedziałek Dzień Nauczyciela, czwartek organizacja imprezy firmowej z ludowym zespołem dla grupy zagranicznej. Dzisiaj OBLICZA ORIENTU - SPOTKANIE Z INDIAMI- wstęp wolny,Miejsce: Mokotowskie Centrum Integracji Mieszkańców, ul. Woronicza 44a (wpobliżu metra Wierzbno) Był jeden zabawny incydent ( nie wydarzył się mnie tylko jednej z grup z Tajlandii, która miała zamówione stolik w sali obok. Mianowicie grupa wkroczyła szybko i zajęła stoliki z przystawką dla innej grupy. Zjedli paszteciki, a pilot tej wycieczki żądał podania ponownie przystawki zgodnej z zamówieniem. Trudno było kelnerom wytłumaczyć pilotce, że jest po części jest to wina grupy. Dobrze, że nie zasiedli do zastawionego stolika dla mojej grupy. Tajlandczycy tacy drobni, a mogę tyle zjeść! Gdzie się to wszystko mieści. Rzadko spotykam turystów z tej części świata w Polsce. Napisałam kiedyś artykuł: "Wspomnienia z Tajlandii". Podaję linka gdyby ktoś z państwa był zainteresowany moimi przygodami.http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/27979;jsessionid=034D9FCD30105EA3787EF9A793AA2466?doc_pg=2#.UmBiaPk9LJY