czwartek, 16 stycznia 2014

Za oknem wreszcie biało

No  i wreszcie drugi dzień przypomina zimę. Ja tam szczęśliwa z tego powodu nie jestem. Wiem jednak, że nasi najmłodsi tak. Tydzień zbliża się do końca. Muszę się czymś pochwalić - jadę do Chin w kwietniu. Wprawdzie nie jestem głównym organizatorem, ale oferta ta wisi na mojej stronie biura. Zawsze  marzyłam, aby ten kraj odwiedzić. Stanąć nogą na Murze Chińskim. Tam mnie jeszcze nie było. Jak dobrze pójdzie lecieć będziemy Dreamliner ( dobrze, albo nie dobrze). Najważniejsze, że lot będzie bezpośredni.  Z jednej strony kraj komunistyczny z wieloma ograniczeniami,  z drugiej strony ktokolwiek był mówi, że  jest to kraj bardzo nowoczesny, a w Polsce pod wieloma względami jest jeszcze daleko w tyle. Grupka jest bardzo kameralna. Są jeszcze wolne miejsca. Ciekawa jest jak wygląda dostosowanie dla osób niepełnosprawnych. Nie mówię o zabytkach, ale codziennym życiu. Zobaczymy.
Dzisiaj odwiedziła mnie moja koleżanka. Znajomość nasza rozpoczęła się kilka lat temu kiedy Agnieszka zapisała się  do mnie na lekcje angielskiego. Na lekcje już nie chodzi, ale nadal się przyjaźnimy. Zebrało mi się na wspominki. Pokazywałam praktycznie wszystkie swoje zdjęcia z dzieciństwa,  młodości, pobytu z Anglii no i swoich wycieczek. Czas jednak płynie szybko i dopiero oglądając zdjęcia to widać. Koleżanka zachęca mnie do opisania tych wszystkich wyjazdów. Ja chyba jak niedźwiedź mam trochę mniej poweru obecnie. Śpię do 11:00, a potem już z górki.
Wczoraj odbyłam rozmowę z biurem reklamacji z ORANGE - tym razem nie jestem w lesie w Konstancinie tylko w centrum Warszawy, a  zasięg słaby, w trakcie rozmowy ciągle przerywa mi. Wiem, że mają mnie już dosyć bo stale reklamuję. Zostałam poinformowana, że jest uszkodzony odbiornik ( jakieś fatum). To nie wszystko, pan powiedział, że zgodnie z umową firma nie zapewnia zasięgu we wszystkich miejscach i nie stanowi to   podstawy do reklamacji. Bardzo ciekawe. Najgorsze jest w tym wszystkim, że moja umowa kończy się dopiero w lipcu 2016 roku. Zastanawiam się naprawdę po co mam komórkę jeśli nie ma zasięgu?