Nowy Rok witałam ze znajomymi w Teatrze RAMPA na gali sylwestrowej „Broadway Street - The Show”, podczas której wystawiane były największe przeboje światowego musicalu. Ponieważ byłam już na tym samym w październiku trochę się bałam, że będę się nudziła. Na szczęście show różnił trochę od wcześniejszego przedstawienia. Cała oprawa była bardziej sylwestrowa. Przy wejściu witali i żegnali nas dyrekcja teatru. Szampan był serwowany nie tylko o północy, ale również przed rozpoczęciem musicalu. Do dyspozycji gości był płatny bufet. Ceny były przystępne.Jedynym utrudnieniem było fakt, że trzeba było odstać w kolejce. W przerwie i po spektaklu ludzie tańczyli przy akompaniamencie żywej muzyki granej przez zespół " Rampa Band". Naprawdę widać było, że każdy dobrze bawi się.
Bardzo mile zaskoczyła dyrekcja teatru - od mojego ostatniego pobytu zostało poprawiona rampa, dodano poręcze.Szkoda, że tak mało osób niepełnosprawnych korzysta dóbr kultury.
Dzisiaj byłam na noworocznym obiedzie z rodzicami. Restauracja znajduje się w Trakcie Królewskim, który o tej porze roku jest przepięknie udekorowany świąteczną dekoracją. Wieczorem ulica mieniąc się kolorowymi lampkami wygląda jak z bajki. Naprawdę Warszawa przy innych metropoliach również wygląda wspaniale.
Dzisiaj byłam na noworocznym obiedzie z rodzicami. Restauracja znajduje się w Trakcie Królewskim, który o tej porze roku jest przepięknie udekorowany świąteczną dekoracją. Wieczorem ulica mieniąc się kolorowymi lampkami wygląda jak z bajki. Naprawdę Warszawa przy innych metropoliach również wygląda wspaniale.